Atak faszyzmu w biały dzień

Jak słyszę, grono odznaczonych przez Prezydenta (pierwszego nie- agenta i pierwszego wykształconego) Lecha Kaczyńskiego postanowiło zajątrzyć i podzielić Polaków, prowokacyjnie i nikczemnie zaciągając wartę przed Pałacem? Oczywiście, pobudki były jak najniższe, jak z pewnością wykryją cyngle ze Świątyni Antypisa z Czerskiej. Jak wiadomo, opozycyjność i demonstrowanie swego przywiązania do pamięci do Kaczyńskiego jest na samym górze listy najbardziej popłatnych zajęć w III RP, zaraz za posiadaniem nazwiska Tusk i Kalemba w dowodzie osobistym. Zatem, robią to dla kasy. Dziurawy, obdarzony ośmioma stygmatami- dziurami po łódzkich kulach w piersiach Stefan doda, ze to lizusy, obrzydliwe, załgane lizusy. Cyngle z Wyborczej wyjaśnią, że to pożałowania godne grono planuje serię chałtur po pisowskiej prowincji, w remizach, a jak im (słusznie) odmówią ze względów przeciwpożarowych, albo dla zachowania apolityczności remiz i klas szkolnych, to w parafiach, albo, jeśli pogoda pozwoli, na pobliskich łąkach i w sadach.

Blumsztajn z Polrewkomu przyjdzie z torbą gwizdków, na wypadek, gdyby było komu rozdać, bo w końcu takiego zgromadzenia faszyzmu na metr kwadratowy zostawić bez reakcji nie sposób. To jeszcze jeden dowód na perfidię kaczystów, nie potrafili uszanować bólu ( czy bulu, Panie Prezydencie, poradź!) bojowników ruchu rewolucyjnego w trzecim pokoleniu i potomków krasnoarmiejców przywiezionych w Studebakerach „na pace”, w dniu, gdy tylu dobrych rewolucjonistów padło w walce o lepsze jutro i rewolucję światową. Niestety, Polski nacjonalizm i katofaszyzm chwilowo zwyciężył i trzeba było budować socjalizm w jednym kraju. No, ale chwilowo, bo, na szczęście udało się w 1945 zainstalować dziadziusiów i tatusiów dzisiejszego Polrewkomu Mk2, co nie wyszło w roku 1920.

Na uwagę zasługuje alarmujący fakt, ze grono jątrzycieli z roku na rok rośnie zaczęło się od 5, potem przyszło 50, teraz 80. No, Pani Prezydent powinna za rok udzielić zezwolenia na zgromadzenie stowarzyszenia weteranów ORMO, albo zwolenników pozycji kolanowo – łokciowej, czy komukolwiek innemu, a, jak wiadomo nie można dawać zezwoleń kilku zgromadzeniom w jednym miejscu i czasie. No i Państwo Polskie tym sposobem znowu zda egzamin.

Swoja drogą, ciekawe, czy za rok o tej porze będzie ta sama Pani Prezydent, ten sam Pan Prezydent i ten sam Pan Premier, bo może się okazać, że prawda rzeczywiście jest „arcyboleśnie prosta”, jak profetycznie stwierdził pan Prezydent Komorowski, oby żył wiecznie, choć niekoniecznie na stanowisku wymagającym reprezentowania czegokolwiek, publicznych wypowiedzi, a już, uchowaj Boże, wypowiedzi na piśmie. Ale słuchać uważnie trzeba, bo on od czasu, do czasu powie coś, co się potem niespodziewanie sprawdza, tak, jakby powtarzał zasłyszane na jakiś naradach frazy.

A tak na poważnie, to kłaniam się wszystkim uczestnikom tej prawdziwie honorowej warty odznaczonych przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, do samej ziemi. Wielki, wielki szacunek i podziękowanie!

Chciałem zebrać na gorąco opinie z forum Wyborczej pod artykułem o tym zdarzeniu, bo to prawdziwy samograj, takiego pandemonium chamstwa, prostactwa, kretynizmu, jak tam, to zwyczajnie nie da się wymyśleć, nawet po wciągnięciu lekarstw sposobem na senatora Piesiewicza, czyli w proszku przez nozdrze, ale nie mogę tego uczynić, bo takiego artykułu nie znalazłem. Na razie, o co jestem spokojny.

P.S. Zachęcam do czytania felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie i w Freepl.info.

http://naszeblogi.pl/blog/69
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://wpolityce.pl/autorzy/seawolf
http://freepl.info/authors/seawolf
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/